"Wybierając Amerykę Południową jako cel swojej wielomiesięcznej podróży nie potrafiłam wyjaśnić, dlaczego właśnie ten kierunek mnie tak przyciąga. Oprócz zapierających dech widoków, zachwycającej przyrody i nowych smaków odnalazłam coś jeszcze. W Ekwadorze odkryłam kawałek siebie.
Będąc w podróży nie myślisz o tym, że się uczysz. Obserwujesz, poznajesz ludzi, słuchasz historii. Po prostu jesteś. I tak, bezwysiłkowo oraz niespodziewanie, zmienia się Twój światopogląd. Wiele rzeczy przestaje być istotnych, za to inne bardzo zaczynają Ciebie interesować. W Ekwadorze poznałam niesamowitych ludzi, którzy swoim nieznanym mi dotąd sposobem myślenia i systemem wartości zainspirowali mnie do wkroczenia no nową ścieżkę. Z minusów – pachnące mango i owoc Granadilla (na zdjęciu) – śnią mi się po nocach.”
– Anna Nowakowska