Od wielu lat praktykuję pewien przedświąteczny rytuał – odwiedzam słynne europejskie jarmarki świąteczne.
Zaczynają się w ostatni weekend listopada. Nie znam lepszego sposobu na ucieczkę od szaleństwa „marketowych” zakupów. Jest to świetna okazja do nabycia drobnych i unikatowych prezentów, skosztowania regionalnych świątecznych potraw i dostrojenie się na kolędową nutę.
Tym razem chcę Was zabrać do samego środka Europy – do Wiednia!
W samym sercu miasta, na placu ratuszowym zobaczycie „Christkindlmarkt” – z największą ilością stoisk w Wiedniu, i zapewne w całej Europie (ponad 150!).
A na nim? Same wspaniałości jakimi tylko może poszczycić się cała Austria! W powietrzu nad miastem unosi się zapach „gluhweina” , ponczu o różnych smakach, piernikowych wypieków oraz czekolady. Oprócz tego, można znaleźć tutaj ręcznie wykonane ozdoby choinkowe. A jeśli podczas zwiedzania zgłodniejecie to znaczy, że czas na grilowaną kiełbaskę z sałatką ziemniaczaną.
Za dużo kalorii? Nic nie szkodzi, tuż obok znajduje się ogromne lodowisko(ok. 4000m2 powierzchni) pięknie udekorowane światełkami. Można spalić wszystkie zjedzone kalorie.
Co prawda Austria to kraj niemalże „południowy” i temperatury zimą są nieco wyższe niż w Polsce, ale gdyby akurat w trakcie pobytu na jarmarku panowały straszne mrozy, to warto sprawdzić repertuar koncertów w wiedeńskich kościołach (na przykład w katedrze Św. Szczepana) – jest to dobry, sprawdzony sposób na ogrzanie się. Są one najczęściej darmowe, a jakość wykonania wspaniała. Innym pomysłem jest odwiedzenie zespołu pałacowo-ogrodowego Schonbrunn. Na dziedzińcu przed pałacem także znajduje się mały, klimatyczny jarmark. Ogrody pałacowe o tej porze roku także godne są krótkiego spaceru. Warto wysilić się nieco i wdrapać się powoli na wzgórze, gdzie znajduje się „Cafe Gloriette”. Widok stamtąd na pałac jest naprawdę wspaniały a kawa po wiedeńsku wyborna.
A jeśli będzie Wam po tych wszystkich atrakcjach zbyt gorąco, to polecam najlepszą w Wiedniu lodziarnię – Tichy, przy Reumannaplatz. To tylko kilka stacji metrem – linia czerwona.
Najlepszym sposobem na poruszanie się po mieście zwłaszcza w takim okresie, to skorzystanie z doskonale funkcjonującej komunikacji publicznej. Wiedeń ma aż linii metra. Polecam wykupić Vienna City Card: https://www.wien.info/en/travel-info/transport/tickets
Kasia Jamróz