To również stara arabsko-normańska katedra z XII w. przy Piazzo del Duomo, pałace, wąskie i kręte uliczki, pranie rozwieszone na balkonach, skutery, kolorowe sklepy i… białe domy na skałach dotykające niebiańskiego morza.
Podczas naszej sycylijskiej podróży nie mogliśmy oczywiście pominąć znanego z powieści Mario Puzo i w przeszłości powiązanej z działalnością mafijną Corleone.
Spacer oczywiście brukowanymi uliczkami, liczne bary i trattorie oraz dwa zabytkowe kościoły San Martino i Santa Rosalia, w którego wnętrzu znajduje się obraz Diego Velasqueza „Św. Jan Ewangelista”.
Z Corleone kierujemy się do największego miasta i stolicy Sycylii oraz chyba najbardziej różnorodnego miejsca w całej Italii, do Palermo. Z jednej strony dziedzictwo miasta i jego tradycja – targowiska, z drugiej istne dzieła sztuki – piękne barokowe kościoły (San Cataldo, San Giovanni dei Lebbrosi, San Giovanni degli Eremiti) i pałace. Wielokulturowość tego miejsca widać w budynkach wpisanych na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Są one przykładem połączenia architektury arabskiej, bizantyjskiej i normańskiej np. Pałac Królewski i siedziba władz Sycylii. Najważniejsze atrakcje znajdują się w okolicy dwóch krzyżujących się ulic: najstarszej Via Vittorio Emanuele i Via Maqueda. Nas zachwycił Quattro Canti, plac u zbiegu czterech historycznych dzielnic miasta.
Środek ruchliwego skrzyżowania z niezwykłymi czterema starymi kamienicami o podobnych elewacjach, podzielonych na trzy części oraz zdobionych posągami i kolumnami w jednym z klasycznych porządków greckich. Najniżej znajduje się rzeźba jednej z czterech pór roku, na poziomie środkowym figury czterech hiszpańskich królów Sycylii, zaś najwyżej rzeźby dziewic, czterech świętych patronek Palermo.
I obowiązkowy punk zwiedzania miasta Fontana della Vergogna, czyli fontanna wstydu, która została nazwana przez ówczesnych Palermian z powodu nagości posągów.
Warto zajrzeć również do miejscowego ogrodu botanicznego, czyli Orto botanico di Palermo, który jest ogromną atrakcją w całych Włoszech.
Największą atrakcją turystyczną na południu Sycylii jest bez wątpienia Valle dei Templi, czyli Dolina Świątyń w Agrigento.
Świątynie z V wieku p.n.e. z czasów greckich, pojedyncze przykłady rzymskiej zabudowy, podziemne katakumby w historycznej cysternie oraz grobowce z czasów bizantyjskich. Zabytki wpisane zostały na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.
Na południu wyspy postanowiliśmy zwiedzić również Ragusę, która może nie wyróżnia się niezwykłymi zabytkami, ale jest typowym uroczym miasteczkiem z sycylijskim klimatem. Doszczętnie zniszczona na skutek trzęsienia ziemi w XVII wieku, odbudowana i podzielona na dwie części Ragusa Superiore oraz położona na skalistym wzgórzu historyczna Ragusa Ibla.
Kolejne wyjątkowe miejsce mogące poszczycić się bogatą historią to Syrakuzy.
Miasto założone w VIII w p.n.e. bardzo rywalizowało z Atenami i Kartaginą. To tutaj urodził się, żył i zginął Archimedes. Również przebywali tu: Platon, Ajschylos, Epicharm, czy ewangelista Łukasz i apostoł Paweł. W Syrakuzach warto zobaczyć Park Archeologiczny z greckim teatrem i rzymskim amfiteatrem oraz wyspę Ortigia.
Będąc na Sycylii nie mogliśmy odmówić sobie produktu regionalnego słodkich owoców Martorana, wyrabianych z marcepanu. I oczywiście niepowtarzalne włoskie gelati! Lody na Sycylii to prawdziwe niebo w gębie, słynne brioches gelato, czyli dwie kule smakowe podawane w maślanej bułce. W gorące dni pragnienie najlepiej jednak gaszą granita, czyli nieziemskie sorbety.
Nigdy nie zapomnimy też pomocnych i przyjaznych Sycylijczyków, zapewniają niesamowicie pozytywny klimat na całej wyspie 😀
[offer_bar text=”Chcesz wyjechać na taką wycieczkę?” link=”https://www.tui.travelpp.dkonto.pl/?klik=cta_blog&info=blog” btn=”Sprawdź ofertę!”]